Domowy majonez

Majonez zdaje się nie mieć konkurenta na polskim (i nie tylko) stole. Wyobrażacie sobie Wielkanocne jaja bez majonezu? A sałatkę jarzynową? O zgrozo! Na ratunek przychodzi domowy majonez 🙂

Majonez jest często demonizowany jako tłusta bomba kaloryczna, zarezerwowana jedynie dla tych jedzących wszystko… Niby tak jest, jednak będąc na diecie białkowo-tłuszczowej domowy majonez wraca do menu!

Nie mówimy tutaj o majonezie z listą dodatków długości trylogii Sienkiewicza, tylko o tym domowym lub, w przypadku tego kupnego, majonezie Kieleckim o najlepszym (i jednocześnie najkrótszym) składzie (to nie jest wpis sponsorowany, ale może być, majonez by się u nas nie zmarnował ^^). Jest to najstarszy produkowany przemysłowo w Polsce majonez i jego formuła stanowi wzór dla innych.

Wiecie jak łatwo jest zrobić własnoręcznie majonez? Ja nie sądziłam, że to jest AŻ tak proste. 🙂

Składniki: 

Podstawą majonezu jest oliwa/olej i żółtko jaja, reszta dodatków pełni rolę uzupełnienia smaku, także są one opcjonalne.

• 1 jajko
• szklanka (250 ml) oliwy lub oleju roślinnego
• sól i pieprz

opcjonalnie do smaku:

• 1 łyżeczka musztardy
• 2 łyżki białego octu winnego

Przygotowanie:

Wszystko należy zblendować aż do uzyskania gładkiej masy. Jeśli majonez ma być bardziej gęsty, należy dodać więcej oleju.

Taki domowy majonez ma w zasadzie zerowy indeks glikemiczny, więc jest super alternatywą dla tych, którzy boją się wszędzie kryjącego się w gotowych produktach cukru. 🙂